LAZARO SENATORE V3 2021

Cześć! Historia roweru sięga początku 2021 roku. Od wielu lat nie jeździłem na rowerze, tylko sporadycznie miejskimi i szukałem czegoś względnie taniego, co pozwoli mi na komfortowe dojazdy do pracy i sklepu, dlatego zdecydowałem się na trekking LAZARO SENATORE V3 2021. Po przejechaniu 1100 km po niewdzięcznym dla rowerzystów Lublinie i obejrzeniu wielu filmów na YouTube, dokonałem elektryfikacji roweru. Przeznaczenie pojazdu się nie zmieniło - miało być tanio i komfortowo. Założenia były proste: 1. Napęd na tył (cena i bezpośrednie przełożenie mocy na asfalt). 2. Moc 250W (żeby uniknąć niepotrzebnych nieprzyjemności przy ewentualnej kontroli). 3. Wodoszczelne złączki (zdarza mi się jeździć w deszczu). 4. Bez zbędnych bajerów. Chociaż jest jeszcze kilka szczegółów do dopracowania, z roweru jestem bardzo zadowolony. Od konwersji przejechałem na nim 700 km. Jazda pod górkę (a tych w Lublinie nie brakuje - na mojej trasie do pracy zróżnicowanie terenu wynosi 100 m) nie stanowi problemu. Pod strome asfaltowe wzniesienia utrzymuję prędkość około 20 km/h bez wysiłku, gdzie bez wspomagania maksymalnie wyciągałem 10 km/h. Jeżdżę nim codziennie do pracy, regularnie na zakupy (dzięki sakwom mogę nim przewieźć nawet dwie zgrzewki wody jeśli trzeba) i czasami rekreacyjnie z narzeczoną na weekendowe wypady. Nie ma imponującej prędkości maksymalnej - silnik wyłącza się po przekroczeniu 25 km/h, ale mi to w zupełności wystarcza. Dobrze przyspiesza, a realny zasięg na najwyższym poziomie wspomagania wynosi około 30 km. Lista części: - Silnik: MXUS XF15C 36V 350W, - Sterownik: 36V 250W WP sinusoidalny, - Bateria: Green Cell 10.4Ah (374Wh) 36V, - Czujnik hamulca: BK-1R, - Czujnik obrotów: PAS V12L, - Wyświetlacz: KT-LED900S, - Pozostałe: przewód zbiorczy 180 cm, obudowa na sterownik, montaż silnika w koło, złączka EC5, opaski zaciskowe. Sumaryczny koszt podzespołów i akcesoriów do konwersji to 2200 zł (sierpień 2021).